2006.06.22
Skrzydła z demobilu
Ja nie atakuję, ani się nie bronię, co najwyżej czasem stosuję ironię
Zaskoczył mnie ostatnio widok taki,
że chodzą po drogach wciąż bezskrzydłe ptaki,
więc zaczepiłem jednego (z tysięcy)
i się dowiedziałem, że to są przestępcy,
ponieważ latały w powietrzu pijane,
więc im zostały skrzydła odebrane.
Kara Anioła Stróża była bardzo sroga,
i teraz chodzą, nieloty, po drogach.
Wśród różnych gatunków, fakt to bezsporny,
prym wiodą nasze, prawdziwe, orły.
Jeden, nie do wiary, moi mili,
stracił swe skrzydła za dziesięć promili.
Tak sobie myślę, jest tych ptaków tylu,
to pewnie skrzydła tanie w demobilu,
muszę sobie kupić te skrzydła koniecznie
i latać w powietrzu, tam będzie bezpieczniej .
Fojerman
|